Stało się :) Kolejna książka Roberta Kiyosaki przeczytana :) Cieszę się tym bardziej, że działa metoda tworzenia planów opisana w poprzednim poście, jak i na zielono zaznaczone kolejne moje cele.
O czym jest książka?
Jest to kolejna książka Roberta Kiyosakie, która utrzymuje się na liście Best seller' ów w branży. "Kwadrant przepływu pieniędzy" można nazwać kolejną częścią książki "Bogaty ojciec, biedny ojciec", o której pisałem tutaj. "Kwadrant przepływu pieniędzy" opowiada o tym jak różnią się ludzie pod względem finansowym. Książka ta pokzuje jak zarabiają na codzień. Robert Kiyosaki podzielił wszystkich pracujących na 4 grupy.
P- Pracownik etatowy
S- Samozatrudniony
B- Biznesmen
I- Inwestor
Kiyosaki w książce pokazuje wszystkie różnice, plusy i minusy każdego z kwadrantów. Pokazuje czym charekteryzują się osoby z każdego kwadrantu. Sam Kiyosaki opowiada się za prawą stroną i opisuje sposoby, dzięki którym można przejść na prawą stronę i stać się Biznesmenem lub Inwestorem, bądz jednym i drugim równocześnie.
Czy warto czytać?
Po przeczytaniu książki mogę z ręką na sercu powiedzieć, że warto i na pewno jeszcze raz przeczytam tę książkę. Obawiałem się tego, że autor będzie lał wodę, bo ileż można pisać na temat jednego zagadnienia. Moje obawy szybko zostały rozwiane i sam nie wiem dlaczego tak myślałem. Wyciągnąłem wiele dobrych rad z książki m.in:
- jak inwestować
- jak radzić sobie z długami
- które biznesy są warte uwagi
- jak zarządzać finansami osobistymi
- jak przejść na prawą stronę kwadrantu
- jak zmienić podejście by osiągnąć sukces
- uczyć się na błędach najlepiej na błędach innych
To tylko niektóre rzeczy. Sami odkryjcie jak wiele możecie wyciągnąć z tej książki. Chętnie zobaczę jakie są wasze opinie.
Nie czytałem, ale zgaduję, że większość rzeczy ta sama, jak w "Bogatym ojcu, biednym ojcu"
OdpowiedzUsuńHej. Ja muszę przyznać, że przeczytałem 2,5 jego książki. Nie dałem rady skończyć trzeciej bo po zapoznaniu się z wcześniejszymi i regularnym czytaniu blogów finansowych nie znajdywałem już w niej nic nowego.
OdpowiedzUsuńNie mniej jednak na początku jest to dobra pozycja;)
Też tak podchodziłem do książki, że pewnie będzie dużo powtórzeń z "Bogaty ojciec, biedny ojciec". Na szczęście byłem miło zaskoczony. W większej części opiera się na tym jak znaleźć pomosty by przejść z lewej na prawą stronę i co robić po prawej. Według mnie warto i jestem już w trakcie 3 książki "Inwestycyjny poradnik Bogatego Ojca" :)
OdpowiedzUsuńCzytałem książka godna polecenia, jak i pozostałe lektury. Szczególnie polecam pierwszą książkę "bogaty ojciec biedny ojciec". Osoby zainteresowane inwestowaniem zapraszam również na stronę
OdpowiedzUsuńhttp://jakzainwestowac.blogspot.com/