czwartek, 10 marca 2011

Pierwsze zyski na GPW

Niedawno założony rachunek maklerski i pierwsze zyski :) Jednak uczucia są mieszane, bo można było wycisnąć  jeszcze więcej. Nie dywersyfikowałem mojego portfela i skupiłem się na jednej spółce. Myślę, że to najlepsze rozwiązanie przy mojej zasobności portfela i poziomie edukacji finansowej nad którą ciągle pracuję. Jednak temat czy dywersyfikować czy też koncentrować swoje działania to temat na oddzielny post.

Jak wyglądała transakcja?



1. I tutaj pierwszy błąd zamiar kupić akcję z samego rana wtedy kupiłbym akcje po 6,43 a tak kupiłem po 6,64. Dokładnie 770 akcji po 6,64 i 30 akcji po 6,65 prowizja wyniosła 15,78 zł. Dlaczego nie kupiłem akcji od razu z rana? Z prostej przyczyny - zaspałem. Dużo mnie kosztowała ta godzina snu. Już przy pierwszym kroku na giełdzie się czegoś uczę  :)

2. Dokup 100 akcji po 6,6 prowizja 3zł (minimalna prowizja). Wprowadzając taką transakcje prowizja wyniosła 0,45% czyli o 0,20% za dużo. Nie jest to może duży błąd, ale następnym razem inaczej będę dzielił kapitał by płacić prowizję na poziomie 0,25%.

3. Wysoki szczyt na 7,25 tutaj moje największe wahania sprzedać czy czekać na jeszcze większe zyski. Zdecydowałem się, że poczekam bo wykres na pewno pójdzie jeszcze w górę.